Temat tłuszczów jest tak rozległy, tak ważny i tak bardzo przekłamany w mediach, medycynie akademickiej czy dietetyce, że zupełnie nie wiem od czego zacząć i jak umieścić w tym artykule tylko najważniejsze informacje. Skupie się więc tylko na zagadnieniu – dlaczego tłuszcze to samo zdrowie?!

Zanim jednak zacznę spróbuje pokrótce napisać o tym co to są w ogóle zdrowe tłuszcze dla naszego organizmu, a jakie go zatruwają.

Nasz organizm potrzebuje tylko nieuszkodzonych i nieutlenionych kwasów tłuszczowych. Wyróżniamy właściwie trzy główne rodzaje tłuszczów:

– Nasycone (olej kokosowy w 92% i średnio około połowy swojej zawartości to: smalec, masło i ok. 30% jajka),

– Jednonienasycone (omega 9 – oliwa z oliwek)

– Wielonienasycone (omega 6 – olej rzepakowy, słonecznikowy; omega 3 – olej lniany i ich pochodne czyli tzw. kwasy HUFA jak na przykład: EPA czy DHA – ryby).

Tylko tłuszcze nasycone nadają się do obróbki termicznej, ponieważ wszystkie atomy węgla są w nich wysycone wodorem, nie utleniają się i pod wpływem ciepła, również słońca nie ulega zniszczeniu ich struktura.

Wszystkie tłuszcze nienasycone, jak oliwa z oliwek, olej rzepakowy, słonecznikowy, lniany itd. pod wpływem temperatury się utleniają, co znaczy, że zostaje rozerwane podwójne wiązanie między dwoma kolejnymi atomami węgla, a wolne od wodoru atomy węgla łączą się najczęściej z tlenem (ale mogą również z azotem) i w tym momencie cały taki kwas tłuszczowy staje się dla organizmu nie tylko bezwartościowy, ale przede wszystkim toksyczny i zaśmieca go wolnymi rodnikami. Dlatego rafinowane tłuszcze, utwardzane, czy poddane obróbce termicznej tłuszcze nienasycone – to śmiercionośna trucizna dla naszych organizmów.

Ale przechodząc do rzeczy, przedstawię poniżej korzyści dla naszego zdrowia płynące z jedzenia zdrowych tłuszczów, w tym głównie tłuszczów nasyconych i cholesterolu:

  1. Masa naszego mózgu wynosi 2,5% masy ciała, ale zawiera około 25% cholesterolu z całego organizmu. Co to oznacza? Mózg bez cholesterolu i tłuszczów nasyconych nie może działać prawidłowo. Im niższy więc poziom cholesterolu w organizmie tym gorzej działająca głowa. Zdrowy i dobrze funkcjonujący mózg potrzebuje więc przede wszystkim tłuszczy nasyconych i cholesterolu. Mówiąc inaczej – zdrowy i inteligentny mózg jest pełen tłuszczu. Składa się z niego aż w 60%. Tak więc, Drogi Czytelniku, zastanów się nad tym czy warto go ograniczać?

  1. U podstaw systemu odpornościowego leżą dwa układy: nerwowy i hormonalny. Te trzy układy (odpornościowy, nerwowy i hormonalny) są ze sobą nierozerwalnie połączone. Jeśli zacznie szwankować jeden to za chwilę będzie też chorował drugi. Wtedy zaczyna słabnąć układ odpornościowy, a co to znaczy dla człowieka chyba nie muszę tłumaczyć. Prawie wszystkie choroby i dolegliwości na które cierpimy, poza uszkodzeniami mechanicznymi, mogą się pojawić i rozwinąć tylko w wyniku nieprawidłowo działającego systemu odpornościowego. Tak więc układ immunologiczny zabezpiecza nas przed wszelkimi chorobami poczynając od kaszlu i kończąc na chorobach nowotworowych. Tak więc do utrzymania odpowiedniego zdrowia niezbędne jest prawidłowe funkcjonowanie i układu nerwowego i hormonalnego.

I tak:

a. Układ nerwowy zbudowany jest z komórek i połączeń między nimi tzw. synaps. Tłuszcz nasycony i cholesterol reguluje pracę właśnie tych synaps. Bez niego komunikacja międzykomórkowa w układzie nerwowym jest niemożliwa. Oznacza to, że im mniej tłuszczów tym większe problemy w układzie nerwowym. Tym większy stres, nerwowość, drażliwość itd.. Stres powoduje przykurcze włókien nerwowych, co pociąga za sobą napięcia komórek, mięśni i tkanek. To znów pociąga za sobą dostarczanie mniejszych ilości mikroelementów do komórek, mniejsze natlenienie, słabsze wyrzucanie toksyn i obniżenie pH organizmu. To z kolei daje idealne podłoże do, na przykład, chorób nowotworowych.

Tak więc, im jesteśmy spokojniejsi i zrównoważeni, tym jesteśmy zdrowsi.

A do tego niezbędny jest dobry tłuszcz.

Kolejną ważną informacją jest to, że osłonki mielinowe również w 27% zbudowane są z cholesterolu. Czy szczelna i dobrze działająca izolacja instalacji elektrycznej naszego organizmu jest ważna dla naszego zdrowia? Warto więc ograniczać tłuszcz w diecie?

b. Układ hormonalny. Z cholesterolu produkowana jest matka wszystkich hormonów sterydowych czyli pregnenolon. To właśnie z niego produkowane są wszystkie hormony płciowe jak estrogeny, progesteron, testosteron, kortyzon, czy DHEA. Tłuszcz nasycony jest więc bazą, na której mogą budować się hormony. Brak cholesterolu oznacza braki hormonalne. Bez niego bylibyśmy bezpłciowi. Tak więc obniżać, czy podwyższać poziom tej substancji w organizmie?

  1. Nasze organizmy składają się z ponad 50 bilionów komórek. Każda jedna komórka składa się różnych elementów i płynu, który utrzymywany jest dzięki błonom komórkowym. Te błony komórkowe to właśnie tłuszcz nasycony. To tłuszcz utrzymuje komórki razem. Tak więc jakość komórek tworzących serce, płuca, nerki, czy pozostałe organy zależy od spajającego je tłuszczu. Im więcej spożywamy odpowiedniego dla nas tłuszczu, tym nasze organizmy są silniejsze, mocniejsze i zdrowsze.

Podkreślam – im więcej, tym lepiej dla Ciebie. Bez niego błony komórkowe są słabe i organizm „rozpada się” od środka.

  1. Nie tylko hormony płciowe powstają z tłuszczów. Powstają z nich również prostaglandyny, czyli substancje hormonopodobne, które wpływają regulująco na stężenie poziomu lipidów we krwi, powstanie zakrzepów, ciśnienia krwi, reakcje immunologiczne i na stany zapalne w przypadku kontuzji czy infekcji. Jeśli tak, to czy rzeczywiście tłuszcz podnosi ciśnienie, przyczynia się do powstawania zawałów, czy udarów, czy jest dokładnie na odwrót? Skoro reguluje te wszystkie czynniki to może jednak nas przed nimi zabezpiecza.

  1. Tłuszcz i cholesterol nie tylko zabezpiecza nas przed chorobami układu krążenia, hormonalnego, nerwowego, ale również przed rakiem. Tak. Cholesterol i frakcje białkowe LDL to jeden z najlepszych i najsilniejszych antyoksydantów w naszym organizmie. LDL to bardzo dobry cholesterol. Żeby jednak tak było cząsteczki LDLu muszą być duże i puszyste. Żeby takie były, naszym głównym zadaniem jest utrzymanie trójglicerydów poniżej 100mg/dl. Najlepiej również utrzymać HDL powyżej 60mg/dl. Wtedy im wyższy poziom LDL, tym lepiej dla naszego zdrowia. Kto więc nazwał frakcję LDL złym cholesterolem? Skoro to jedna z najsilniejszych substancji zabezpieczających nas przed chorobami nowotworowymi, wylewami, zawałami czy udarami?

  1. Kolejna sprawa – tłuszcz to najzdrowsza i najbardziej wydajna energia dla nas, ludzi. Inaczej mówiąc tłuszcz to paliwo rakietowe dla naszych mitochondriów. Przynajmniej 60% energii w naszym ciele pochodzi z tłuszczów. Przy idealnym żywieniu ponad 90% naszych komórek może czerpać energię z paliwa rakietowego, a nie najsłabszej i najmniej wydajnej i najbardziej promującej stany zapalne substancji, jaką jest glukoza. Każda komórka naszego ciała potrzebuje nieustannej dawki energii. Tłuszcz dostarcza jej prawie 3 i pół razy więcej niż glukoza. Do tego tworzenie ATP w mitochondriach z tłuszczy nie powoduje tworzenia wolnych rodników, a więc zmniejsza stany zapalne, a co za tym idzie organizm odbudowuje i tworzy na nowo zniszczone mitochondria (fabryki energetyczne w naszych komórkach), których może być nawet o 50% więcej.

Co to dla nas oznacza?

Przestawienie się organizmu na czerpanie energii z tłuszczów daje nam nie tylko ponad 3 razy wydajniejsze paliwo, tworzy się tutaj pewna bardzo istotna wartość dodana, podkręcająca działanie organizmu nawet o połowę. Ale jaka to wartość? Więcej energii, mniej jedzenia, lepszą pamięć, koncentrację, kreatywność, jaśniejsze i bardziej klarowne myślenie. Mózg z tak dużą dawką energii przestawia się na działanie, a nie na depresje, zamartwienie i brak chęci i sił do życia. Warto więc ograniczać sobie tłuszcz w jedzeniu?

  1. Tłuszcz jest też niezbędny do przyswajania i syntezy wielu witamin, i to tych najważniejszych jak: A, D, E i K. Czy bez tych witamin zdrowie jest możliwe? Czy sałatka warzywna bez dodatku tłuszczy będzie rzeczywiście taka zdrowa jak nam się wydaje? Albo sałatka z rafinowanym olejem z GMO rzepaku? To dopiero czysta „ludzka trutka na szczury”.

  1. Dodać wypadałoby jeszcze, że tłuszcz buduje nie tylko układ nerwowy, ale wszystkie tkanki, narządy i układy. Jest niezbędny dla zdrowia pęcherzyka żółciowego i wątroby. Wątroba choruje nie z nadmiaru tłuszczy tylko ich braku. To samo dotyczy woreczka. Wątroba produkuje żółć. Pęcherzyk ją magazynuje i zagęszcza. Żółć ta jest wykorzystywana do metabolizowania tłuszczów długołańcuchowych. Jeśli jednak ich brak w diecie zagęszczona żółć się odkłada i powstają kamienie na pęcherzyku. Chirurg go usuwa i pacjent cieszy się, że jest zdrowy. Ale czy na pewno? Nie prościej byłoby zacząć spożywać duże ilości zdrowych tłuszczy i pozbyć się naturalnie kamieni i zregenerować wątrobę?

Napisze jeszcze raz – zdrowe tłuszcze są niezbędne do prawidłowej pracy wątroby, jej oczyszczania i regeneracji. To nie tłuszcze powodują jej chorobę tylko ich brak. Zarówno otłuszczenie wątroby jak i jej stłuczenie spowodowane jest tylko i wyłącznie nadmiarem węglowodanów w diecie, a nie tłuszczy.

  1. Bez tłuszczy nasyconych nie jest również możliwe zdrowie Twoich kości i zębów. Aby kości i zęby były mocne i silne potrzebują do tego nie tylko witamin C, D i K2, ale również magnezu i tłuszczy nasyconych jak na przykład olej kokosowy. Im więcej, tym mocniejsze kości.

  1. Tłuszcz dba o jakość skóry, włosów i paznokci. I tu na chwilę się zatrzymam. Ważna informacja przede wszystkim dla naszych kochanych Pań. Wsmarowujecie w siebie codziennie jakieś masowe ilości kremów, żeby skóra była piękna. Niestety wszystkie te kremy zrobione są z ropy naftowej. To śmiertelnie niebezpieczna toksyna. Im więcej kremów, tym gorsza skóra i tym więcej chorób. Nie wolno tego robić. To nie temat tego artykułu, więc tylko o tym wspomnę, ale jeśli chcecie być zdrowe i mieć piękną skórę, ropę naftową z łazienki trzeba wyrzucić do kosza. Żeby skóra była piękna i zdrowa potrzebny jest tłuszcz. Ale zdrowy tłuszcz na talerzu. Ewentualnie skórę można smarować na przykład olejem kokosowym. Po nim skóra będzie zdrowa. Po ropie naftowej nie. Żeby skóra była zdrowa potrzebna jest też woda. Tak więc kochane Panie – jedzcie dużo tłuszczy, pijcie dużo wody i nie używajcie kremów ze sklepu.

  1. Tłuszcz reguluje też wypróżnianie się, trawienie i wchłanianie cukrów. Jeśli macie zatwardzenia to powodem takiego stanu rzeczy jest zbyt mała ilość tłuszczów i wody w diecie.

  1. Serce kocha tłuszcz. Tłuszcz buduje i chroni mięśnie. Najciężej i najmocniej pracującym mięśniem jest właśnie serce. Tak więc, jak chcesz aby Twoje serce było zdrowe i pompowało Twoją krew ponad 120 000 razy dziennie przez 100 lat skoro go unikasz? Tłuszcz nasycony nie powoduje też odkładania się blaszki miażdżycowej. To kolejny mit. Najnowsze badania naukowe wykazują ponad wszelką wątpliwość, że w składzie blaszki miażdżycowej nie ma ani micrograma tłuszczów nasyconych. Są za to skrzepy, wapń i uszkodzona omega 6 czyli olej rzepakowy.

  1. I jeszcze temat tarczycy. Do odpowiedniej produkcji nie tylko hormonów płciowych, ale również TSH jak i hormonów tarczycy typu: T1, T2, T3 i T4 potrzebny jest cholesterol. Dla wszystkich więc osób, które borykają się z problemami tarczycy myślę to bardzo ważna informacja – bez odpowiedniej podaży tłuszczów nasyconych i cholesterolu tarczyca nie może działać prawidłowo. Do jej prawidłowego działania potrzebne są odpowiednie tłuszcze, witaminy, minerały i pierwiastki śladowe, a nie sztuczny FT4 w postaci Eutyroxu czy Letroxu. Insulina promuje też stany zapalne tarczycy, a na przykład olej kokosowy chroni ją przed wieloma problemami. Tak więc, jeśli chcesz mieć prawidłowo działający metabolizm jedz dużo tłuszczów nasyconych i cholesterolu. Ogranicz do minimum węglowodany, bo to one mogą być jednym z głównych powodów Twojej chorej tarczycy.

  1. I na koniec nasuwa się jeszcze jedna kwestia do poruszenia.

    „Może i te tłuszcze są zdrowe, ale nie mogę ich jeść, bo przytyję” 🙂

    I to jeden z największych przekrętów dietetycznych naszych czasów. Nic bardziej mylnego. Trzeba sobie odpowiedzieć wprost na to pytanie: czy tłuszcze powodują otyłość? Nigdy nie powodowały, nie powodują i nigdy nie będą powodować. Nie tylko jedząc zdrowe nasycone tłuszcze nigdy nie przytyjesz, ale im więcej będziesz ich jadł – tym będziesz szczuplejszy. Tłuszcze nie tylko budują mięśnie i chronią je przed rozpadem, ale powodują spalanie tkanki tłuszczowej. Im więcej jesz tłuszczy tym szybciej spalasz tłuszcze. Ale nie tylko te co zjadasz, ale głównie te które już Twój organizm zdążył odłożyć. Jesz tłuszcz – spalasz tłuszcz. Nie jesz tłuszczu – odkładasz tłuszcz. Jak to możliwe? To temat na osobny artykuł. Ale jeśli cierpisz na otyłość to jej powodem jest głównie zbyt wysoki poziom insuliny, a więc głównie nadmiar węglowodanów w diecie. Mogą też być zaburzenia hormonalne i metaboliczne, ale jak i w pierwszym tak i w drugim przypadku wszystkie te dolegliwości leczy tłuszcz.

Podsumowując. Tłuszcze i cholesterol to najważniejsze substancje dla utrzymania dobrej sylwetki, samopoczucia i zdrowia. Rezygnując z nich przysparzasz sobie wielu kłopotów. Tłuszcze nie tylko są potrzebne do prawidłowego działania organizmu, ale go również budują, odżywiają i energetyzują. Przedłużają nam życie, zdrowie i powodują, że chce nam się żyć. Oduzależniają nas od śmieciowego jedzenia i najsilniejszego na świecie narkotyku jakim są cukry czyli węglowodany. To tak zwany super food – najlepszy z możliwych.

Ile tych tłuszczów jest potrzebnych? W sumie to im więcej tym lepiej. Ale nigdy mniej niż 3 gramy dziennie na 1 kilogram ciała. Najlepszym nośnikami zdrowych tłuszczów są: nierafinowany olej kokosowy, masło 82%, oleje MCT, smalec czyli tłuste mięso i ryby, żółtka jajek i oliwa z oliwek. Reszta tłuszczów rafinowanych jak np. sklepowy olej rzepakowy, czy utwardzanych jak margaryna są najsilniejszą i największą toksyną dostępną człowiekowi w naszych czasach. Unikaj ich jak ognia. To one są przyczyną większości zdrowotnych problemów, nowotworów i chorób układu krążenia.

Kiedy przyjrzymy się bliżej jak ważny dla naszego organizmu jest cholesterol, co z niego jest produkowane, trudno oprzeć się wrażeniu, że wystarczy podziałać tylko na ten jeden element w naszym organizmie, aby w efekcie domina runęło zdrowie człowieka. Ktoś „mądry” zauważył to dawno temu i dzięki kampanii medialno-lekarskiej oszukał świat, jaki to ten cholesterol i tłuszcz nasycony jest dla nas groźny. I domino runęło. Choroby układu krążenia, zawały, udary czy choroby nowotworowe, choroby tarczycy, otyłość, depresja itd. stały się plagą naszych czasów. I wydawałoby się, że nikt tego nie widzi. Ludzie im bardziej chorzy czy otyli, tym mniej spożywają cholesterolu. I co się dzieje. Chorują jeszcze bardziej i jeszcze bardziej tyją. I co? I nic. I jeszcze bardziej ograniczają tłuszcze i spożywają leki, które jeszcze bardziej obniżają poziom wydawałoby się najważniejszej substancji w całym naszym organizmie. Najwyższy czas to zmienić i nie tylko przestać się bać tłuszczy nasyconych, ale wreszcie je pokochać i znów cieszyć się zdrowiem, piękną figurą i świetnym samopoczuciem. Wybór należy jak zawsze do Ciebie, Drogi Czytelniku..

Mam nadzieję, że ten artykuł przybliży Cię choć trochę do prawdy jaką są zdrowe nasycone tłuszcze. I że od dziś nie tylko nie będziesz ich unikać, ale zaczniesz jeść ich coraz więcej.

 

Wasza Kawka 🙂