Absolutnie najważniejszym elementem dobrego zdrowia i wagi jest WODA. Tak bardzo niedoceniana przez większość ludzi w dzisiejszym świecie. A to jednak woda jest kluczem do prawidłowego działania organizmu. To eliksir życia, bez którego zdrowie, dobre samopoczucie i wymarzona waga są po prostu niemożliwe. Możesz stosować tysiące suplementów, uprawiać sport, zdrowo się odżywiać – ale bez odpowiedniej podaży zdrowej wody organizm zawsze będzie szwankował.
„Pij więcej wody” takie rady słyszałeś pewnie w swoim życiu setki razy. Ale czy naprawdę stosujesz się do tej rady? Chodzi o picie wody – nie kawy, herbaty, soków, napojów czy innych płynów. Odpowiednie nawodnienie organizmu na poziomie komórkowym jest fundamentem poprawnie działającego organizmu. Nasze ciało potrzebuje wody i minerałów, a nie cukrów i chemii. Woda w naszym organizmie powinna stanowić około 60% składu ciała, jednak większość moich Podopiecznych nie osiąga wyniku nawet 45%. Organizm nasz potrzebuje również minerałów i pierwiastków śladowych, których tak niewiele w dzisiejszym pożywieniu. Bez minerałów i wody zdrowie jest niemożliwe. Dlatego najważniejszym elementem powrotu do zdrowia czy też jego utrzymania jest picie odpowiedniej ilości wody z prawdziwą, naturalną kamienną solą, ale o soli i jej właściwościach będzie kolejny artykuł. Teraz skupmy się na samej wodzie.
Jak już pisałem, w celu utrzymania swoich funkcji, jak również podtrzymania życia, nasz organizm wymaga stałych dostaw wody przez cały dzień. Każda funkcja wewnątrz nas jest regulowana i zależy od wody. Woda w odpowiednich ilościach potrzebna jest do transportu nie tylko substancji odżywczych, ale również tlenu, hormonów czy działania enzymów. Woda tworzy środowisko w którym zachodzą wszystkie reakcje chemiczne, nawilża stawy, dyski kręgowe, chroni mózg, reguluje trawienie i wypróżnianie. Nawet niewielkie zmniejszenie jej ilości w naszym organizmie ma kluczowy wpływ na jego funkcjonowanie. Większość chorób zwyrodnieniowych, nadciśnienie, bóle i zawroty głowy, migreny, zapalenia stawów, astma, ból pleców, zaparcia, zgaga, zespół przewlekłego zmęczenia, otyłość – to wszystko dolegliwości, które w dużej mierze mogą być spowodowane brakiem wody. Odwodnienie uszkadza komórki, co prowadzi do zapalenia, obrzęku i bólu. I tak na przykład: kiedy stawy stają się odwodnione, dochodzi do uszkodzenia ich tkanek, a bóle pleców mogą pojawić się ze względu na odwodnienie dysków międzykręgowych itd..
Co wtedy robimy?
Trafiamy do lekarza rodzinnego, ortopedy, neurologa, a często i chirurga. Leki, blokady sterydowe, szkodliwe rtg czy tomografie – leczenie objawowe zamiast dotarcie do prawdziwej przyczyny. A często wystarczy tylko przestać pić kawę czy Pepsi i zacząć pić odpowiednie ilości zwykłej wody. Przyczyną często bywa woda. A dokładniej jej brak.
Badacze zauważyli również zwiększone ryzyko wystąpienia kamieni nerkowych, raka jelita grubego, pęcherza moczowego, a nawet raka piersi. Na tym jeszcze lista się nie kończy. Otyłość, zastawka mitralna czy choroby o podłożu psychicznym również w niektórych przypadkach wyleczyć jesteśmy w stanie zwykłą wodą.
Ile tak naprawdę potrzebujemy wypić wody dziennie?
W mediach eksperci zalecają 1,5 litra na dobę, czasem 2 litry dziennie. Inni mówią 8 szklanek. Ale wszystkie te informację nie do końca są prawdziwe. Dlaczego? Dlatego, że ilość niezbędnej wody każdego dnia uzależniona jest od wielu czynników.
Pierwszy to nasza waga. Osoba ważąca 50kg może pić 3 razy mniej niż osoba która waży 150kg. Kolejny aspekt to temperatura otoczenia. Zimą możemy pić mniej. W upalne, gorące dni więcej. Kolejny ważny element to ruch. Jeśli uprawiamy sport zapotrzebowanie na wodę może zwiększyć się nawet dwukrotnie.
Kolejny aspekt to inne napoje, które spożywamy. Jeśli pijemy kawę trzeba dołożyć odpowiednią ilość wody. No i alkohol. Aby alkohol mógł zostać w pełni zmetabolizowany, organizm zużywa 8 razy większe ilości wody niż samego napoju wyskokowego. Co to znaczy? Na każdą wypitą setkę wódki (100ml) potrzebujesz wypić 8 setek (800ml) wody. Inaczej organizm się odwadnia, a Ty skutki tego odwodnienia odczujesz następnego dnia w postaci okropnego bólu głowy.
Więc ile potrzeba nam wody dziennie? W temperaturze 20 stopni C, bez intensywnego ruchu i bez kawy Twój organizm wydala dziennie poprzez pot, skórę, mocz i kał około 30ml wody na 1kg ciała. To oznacza, że przynajmniej taką samą ilość wody musisz wypić każdego dnia, aby nie doszło u Ciebie do odwodnienia.
Jak to liczymy?
Twoją wagę przemnażasz przez 0,03. I tak dla przykładu: jeśli ważysz 80kg Twoje minimalne zapotrzebowanie na wodę to 80 x 0.03 czyli 2,4 litra wody dziennie. Jeśli wypijesz kawę – więcej. Jeśli natomiast uprawiasz sport lub idziesz na imprezę o wiele więcej.
Jeśli cierpisz na otyłość i ważysz 120kg to ilość minimalnie wypijanej wody powinna zwiększyć się do 3,6 litra.
Jeśli to dla Ciebie za dużo masz dwa wyjścia:
Pierwsze: dalej pić za mało, chorować i przybierać na wadze.
Drugie: Pić nawet 4 litry dziennie, wdrożyć prawidłowe żywienie i ruch, i zrzucić wagę do 70kg. Wtedy wystarczy pić tylko 2,1 litra wody na dzień 🙂 Wybór zawsze należy tylko do Ciebie.
Uczucie pragnienia staję się mniej intensywne z wiekiem. To nie oznacza, że mamy pić mniej. Jedna z najczęstszych przyczyn hospitalizacji osób powyżej 65 roku życia to właśnie odwodnienie. Bez uczucia pragnienia, mamy tendencję, aby nie pić. Często jesteśmy tak zajęci codziennym życiem, że nie mamy czasu, aby zaspokoić pragnienie. Odkładamy tą czynność na potem. To jednak olbrzymi błąd. Ignorowanie pragnienia otępia to uczucie. Bagatelizujemy subtelne sygnały ciała, co w konsekwencji czasu prowadzi do chronicznego odwodnienia.
Wiele osób błędnie uważa, że kawa, herbata, soki czy napoje gazowane są równie dobre jak woda. Trzeba powiedzieć to wprost – komórki Twojego ciała potrzebują wody – nie Fanty, Sprite, Coli czy kawy. Kofeina, chemia i cukry zwiększają Twoje odwodnienie, tylko woda nawadnia organizm.
Wystarczy, że odwodnienie sięgnie 2%, a Twoja wydolność umysłowa i fizyczna spada o 20%.
Około 15% ludzi na świecie cierpi na kamienie nerkowe. Częstotliwość występowania kamieni nerkowych jest wyższa u osób z chronicznym odwodnieniem.
Picie 5 szklanek wody dziennie zmniejsza ryzyko wystąpienia raka jelita grubego aż o 45%. Raka prostaty, nerek, jąder czy pęcherza żółciowego o 50%. A raka sutka aż o 79%.
To jest naprawdę bardzo dobra informacja.
Kolejna bardzo ważna sprawa to wypróżnianie. Regularne pełne oczyszczanie jelita grubego to podstawa naszego zdrowia. Tu już nie chodzi o komfort codzienny, ale o brak kamieni kałowych, które zalegając w jelitach gniją i zatruwają krew i cały organizm. I tak jak w innych przypadkach tu woda również jest absolutną koniecznością. Jeśli organizm jest odwodniony, to w okrężnicy organizm pobiera wodę z kału na swoje pilniejsze potrzeby. Skutkiem tego są suche i twarde stolce czyli zatwardzenia.
Kolejne objawy odwodnienia to skurcze, ból, drżenie i zmęczenie mięśni, jak również ból pleców lub szyi. Tabletki i nastawianie dają tylko chwilową ulgę, gdyż przyczyną nie jest brak ibuprofenu tylko często odwodnienie dysków.
Zmęczenie, bóle i zawroty głowy, ciężkie myślenie to kolejne skutki niedoborów wody w organizmie. Większość ludzi sięga wtedy po tabletki zamiast po kubek wody. Tabletki nie usuwają źródła problemu, a tylko maskują objawy poprzez zagłuszanie nerwów niosących sygnał bólu. W ten sposób po jakimś czasie dochodzi do migren i chronicznego odwodnienia.
Kolejny istotny element to insulinooporność. Kiedy naczynia krwionośne tracą wodę, zagęszcza się poziom glukozy we krwi. Im wyższy poziom glukozy we krwi tym większa oporność na insulinę. Im większa insulinooporność tym wyższy poziom cukru we krwi. I tak koło się zamyka. To bardzo ważna informacja dla cukrzyków. Albo tabletki na cukrzycę, albo odpowiednia podaż wody. Ale to nie wszystko. Wysoki poziom cukru we krwi jest toksyczny, dlatego organizm za wszelką cenę próbuje się go pozbyć z krwiobiegu poprzez filtrowanie go przez nerki i usunięcie z organizmu. Obciąża to bardzo nerki i je niszczy, ale zwiększa też objętość moczu i powoduje częstsze i obfitsze jego oddawanie. Sytuacja znów patologiczna, gdyż doprowadza to w konsekwencji do jeszcze większego odwodnienia, czyli jeszcze większego zagęszczenia glukozy i jeszcze większej insulinooporności. Aby przerwać to błędne koło należy nie tylko ograniczyć ilość spożywanych węglowodanów do minimum, ale również zwiększyć do maksimum ilość wypijanej wody.
Woda jest również niezbędna do prawidłowego trawienia i aktywności enzymów trawiennych. Enzymy poprzez odpowiednią ilość wody w żołądku mogą dotrzeć do każdego zakamarka pożywienia. Jeśli w żołądku brakuje wody, enzymy nie dotrą wszędzie, co skutkuje brakiem wystarczającego trawienia. A to doprowadza do niewystarczającego przyswajania substancji odżywczych, obciążenia układu pokarmowego i zwiększonego prawdopodobieństwa zatruwania organizmu. Dlatego pij jak najwięcej wody przed posiłkiem. Kubek a jeśli to możliwe dwa.
Kolejny aspekt to nadwaga czy otyłość. Woda to najbardziej dietetyczny napój na świecie. Nie tylko dlatego, że zawiera zero kalorii, ale hamuje apetyt, przyspiesza metabolizm i pomaga usunąć zalegający od lat tłuszcz. Badania i moja praktyka wykazują ponad wszelką wątpliwość, że ilość spożywanej wody ma znaczący wpływ na odkładanie się bądź nie tkanki tłuszczowej. Im ciężsi są moi Podopieczni tym mniej wody mają w organizmie. Zdrowe chudnięcie nie polega tylko na zrzuceniu tłuszczu, ale na zamienieniu go na wodę i mięśnie. Ale ten temat głębiej poruszę w innym artykule.
Natomiast wracając do wody – zadaniem nerek jest nie tylko filtrowanie odpadów z krwi, ale również utrzymanie równowagi elektrolitów i utrzymanie prawidłowego pH. Aby te warunki mogły zostać spełnione, nerki potrzebują do tego znaczące ilości wody. Jeśli brakuje wody, zagęszcza się krew i nerki tracą możliwość wykonywania tych funkcji. Ze względu na to, iż utrzymanie równowagi chemicznej w organizmie to sprawa pierwszorzędna, w sytuacji niedoboru wody (która jest dla organizmu sytuacją kryzysową) część funkcji nerek przejmuje wątroba. Taka sytuacja z kolei wywołuje obciążenie wątroby, która i tak ma wystarczająco dużo swoich obowiązków. Jednym z nich jest właśnie konwersja tłuszczu w energię dla organizmu. Ale jeśli wątroba obarczona jest również udzielaniem pomocy nerkom, nie daje rady i wtedy mniej tłuszczu przekształcane jest w energię, więc więcej tłuszczu magazynowane jest w takiej sytuacji w adipocytach, czyli komórkach tłuszczowych. To jeden z głównych powodów problemów nie tylko z wagą, ale i chronicznym zmęczeniem.
To nie jedyny powód przybierania na wadze. Większość napojów poza wodą zawiera mnóstwo pustych kalorii i chemię. Co to znaczy? Znaczy, że nie zawierają właściwie żadnych wartości odżywczych poza cukrem, chemią i kaloriami. Ten nadmiar pustych kalorii nie tylko przyczynia się do odkładania tkanki tłuszczowej, ale również do zwiększenia apetytu, co znów powoduje zbyt obfite i zbyt częste jedzenie i znów przyrost dodatkowych kilku kilogramów.
Kolejnym „problemem” słodkich napojów, jak już wspomniałem wcześniej, jest to, że zawierają cukier i kalorie. Kiedy zaczynasz je pić, wtedy mózg i żołądek zaczynają przygotowywać się tak jak do posiłku. Wytwarzane są kwasy żołądkowe i enzymy trawienne. Ale posiłku nie ma. Zaczynasz więc odczuwać głód i albo jesz dodatkowy posiłek, albo najczęściej podjadasz znów między posiłkami. To kolejne zbędne cukrowe kalorie i kolejne kilogramy.
Twoim priorytetowym zadaniem jest wyrobić w sobie nawyk picia wody. To może potrwać kilka dni, ale jest koniecznością abyś mógł kontrolować wagę i stan Twojego zdrowia. Woda też lepiej zaspakaja pragnienie. Nawet jedna szklanka słodkiego soku czy napoju będzie miała znaczący wpływ na powyższe aspekty.
Ostatnim tematem, który chce poruszyć w tym artykule jest pragnienie. W większości przypadków w ciągu dnia Twój organizm woła, że chce mu się pić, a nie jeść. Niestety złe nawyki żywieniowe i picie innych napojów niż woda zabija umiejętność prawidłowego reagowania na sygnały wysyłane przez organizm. Interpretujemy je często omylnie z uczuciem głodu i zamiast pić – jemy. Suchość w ustach pojawia się wtedy, kiedy jesteś już odwodniony. A do takiej sytuacji nie powinieneś dopuszczać. Suchość w ustach to krzyk Twojego organizmu o pilną dostawę wody!
Polećmy więc po kolei:
-
Pierwsza oznaka to subtelna chęć napicia się. Ale ten objaw, poprzez czynniki które opisywałem wyżej, jest tak subtelny, że na ogół go nie zauważamy.
-
Następna oznaka jaka się pojawia to uczucie pustki w żołądku. Gdy organizm desperacko pragnie wody, wywołuje uczucie głodu, z nadzieją, że spożyjesz pożywienie, które zawiera również wodę. Ciało nie jest głodne. Jest spragnione. Ale Ty jesz zamiast pić.
-
Następnie przychodzi suchość w ustach, której bardzo często towarzyszą kolejne objawy jak: ból, zawroty głowy i zmęczenie.
Twoim zadaniem jest nie dopuszczać do żadnej z tych sytuacji. Jeśli już to maksymalnie do dwóch pierwszych. Cała reszta to już poważne odwodnienie z możliwymi skutkami zdrowotnymi. Kiedy dojdzie do trzeciego lub czwartego objawu, a Ty zamiast wody wypijesz kawę, sok czy napój pogłębiasz tylko stan odwodnienia (z powodu obecności cukrów, słodzików czy chemii) i tak wpędzasz się w poważne kłopoty.
Aby wyrobić w sobie nawyk po picia odpowiedniej ilości wody musisz mieć system. Nawyk budujemy minimum 21 dni, ale żeby go utrzymać jako coś stałego potrzeba 40 dni. Dwie najprostsze i najskuteczniejsze metody jakie znam i polecam to:
-
Przygotuj sobie rano w butelkach odmierzoną ilość potrzebnej Ci wody i pij równo w ciągu dnia, tak aby do wieczora woda się skończyła.
-
Nastaw sobie w telefonie alarm co jedną godzinę. Przy każdym sygnale wypij szklankę, albo kubek wody najlepiej z dodatkiem soli kamiennej. (o soli w kolejnym artykule)
Ostatnim bardzo ważnym elementem o którym powinieneś pamiętać jest pochodzenie wody którą pijesz. Zdecydowanie odradzam picie wody z plastikowych butelek PET. Kiedy używamy takich butelek kilkukrotnie lub kiedy taka woda w butelce zostanie poddana promieniom słonecznym czy wysokiej temperaturze, do wody wydzielają się szkodliwe substancje takie jak ftalany i antymon. Obie te substancje to związki chemiczne, które zaburzają prawidłowy przebieg procesów fizjologicznych komórek.. Ftalany to związki chemiczne o działaniu zbliżonym do estrogenu (żeński hormon płciowy). U kobiet mogą zaburzać to gospodarkę hormonalną, natomiast u mężczyzn mogą wywołać powstawanie żeński cech jak na przykład rozrostu tkanki włóknistej, gruczołowej i tłuszczowej piersi. Natomiast antymon przyczynia się do rozwoju raka i chorób górnych dróg oddechowych. Dlatego najlepszym rozwiązaniem są albo wody w butelkach szklanych, albo filtry do wody. Najtańszą i na ogół w pełni wystarczającą opcją są zwykłe filtry w postaci dzbanków. Pamiętać trzeba, aby regularnie wymieniać w nich filtry.
Podsumowując: Jak napisałem w tytule woda to eliksir życia. Bez niej życie jest niemożliwe. Woda to woda. Żaden inny płyn nie jest w stanie z nią konkurować. Pij minimum 1 litr wody na każde 30kg swojej wagi. Pij przed każdym posiłkiem od 250 do 500ml wody. Zrezygnuj z innych napojów. Jedna kawa rano i jedna herbata ziołowa dziennie wystarczą. Inne napoje odwadniają zamiast nawadniać. Do alkoholu powinieneś wypijać 8 razy więcej wody niż samego alkoholu. Do kawy wypij drugie tyle wody co kawy. Filtruj sam wodę z kranu.
Kluczem do zdrowia i wymarzonej sylwetki jest zasada: MNIEJ JEM. WIĘCEJ PIJĘ. Wody oczywiście 🙂